12 sty 2013

Kolejne maseczki z serii Planet Spa Avon

Właśnie położyłam synka spać  Dziś cudownie w nocy spał, obudził się po 1, a później o 7 i dał mamie pospać do 9:30;)Tak jak pisałam wczoraj przeszukałam swoje zachomikowane kosmetyki i...Nie sądziłam, że mam jeszcze 4 inne maseczki z tej serii, miłe zaskoczenie;) Co prawda żadnej jeszcze nie stosowałam, ale  wygląd ich tak mnie zachęca, że chyba dziś wypróbuję jakąś!

*Luksusowa maseczka rewitalizująca do twarzy z ekstraktem z czarnego kawioru- ma takie fajne złote drobinki, jest w formie peel off, przyjemnie pachnie
*Maseczka do twarzy z glinką z Tureckiej Łaźni Termalnej- ma kolor brązowy, na opakowaniu jest napisane, ze należy pozostawić ją na 5 min  aż kolor maseczki zmieni się na różowy. Może być ciekawa;)
*Odświeżająca maseczka do twarzy z algami Greckie Morza- też ma formę peel off, pachnie algami.
*Rewitalizująca maseczka do twarzy Himalajskie Jagody Goji-Ostatni nabytek, jest przezroczysta i dlatego też myślałam  że ma formę peel off ale na opakowaniu jest napisane, żeby po 5-10 min spłukać.
  
I synek już nie śpi...
A wy już je używałyście?? Jakie są wasze wrażenia??

2 komentarze:

  1. ja pokochałam maskę chyba błotną z avonu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś używałam błotnej ale nie zamawiałam jej już ze sto lat :D

    OdpowiedzUsuń