Nie nadaję się...

 Naprawdę chciałam pisać bloga, dzielić się z Wami tym czy tamtym, ale odkąd wróciłam do pracy, synek zaczął raczkować, chodzić to kompletnie nie mam czasu na nic. Co prawda  siedzę przy internecie kilka godzin dziennie, tzn  komputer jest włączony a ja jak znajdę chwilę to zasiadam do niego ale to nie jest na tyle długi czas, żebym mogła napisać jakiegoś fajnego posta, powrzucać zdjęcia... a gdzie czas żeby porobić te zdjęcia...więc niestety raczej rzadko znajdziecie jakieś wpisy na moim blogu. Siedzę i czytam, przeglądam wasze blogi i STRASZNIE ZAZDROSZCZĘ WAM ,że macie czas na to wszystko. Te Wasze blogi są tak fajnie pisane, poukładane... Ja się chyba po prostu do tego nie nadaje.
Prędzej uda mi się jakiegoś bloga zareklamować, pochwalić bo uwielbiam Was czytać i postaram się to czasami robić, jeśli oczywiście się zgodzicie na to.
Chętnie  pokazałabym Wam zdjęcia mojego domu, który właśnie dziś doczekał się dachu ale nie mogę nigdzie znaleźć kabla do aparatu;(
 Czasami pewnie się pojawię z wpisem o moim projekcie denko, bo skrupulatnie zbieram puste opakowania po kosmetykach.
 Czasami pewnie też wezmę udział w jakiś konkursach.
Przepraszam wszystkie blogerki, które czasami czytały moje wypociny, że raczej już nie będa miały okazji tego robić!!!
BUZIAKI DLA WSZYSTKICH BLOGEREK I ŻYCZĘ WAM WYTRWAŁOŚCI I POWODZENIA W PROWADZENIU BLOGÓW!!!