11 lip 2013

Moje pierwsze kroczki, nowa fryzura...

W poniedziałek jak już chyba wspominałam zalano nam strop, parter już mamy a tu z synkiem stoimy na pięterku w jego pokoju;). Nawet nie wiecie jaki będę miała cudny zachód słońca w salonie, tylko pozazdrościć;) Wczoraj poszłam do fryzjera bo nie wytrzymałam i  z włosów do ramion ścięłam się na króciutko, po jednej stronie mam prawie wygolone, ale to pokaże przy okazji...Idę teraz do kosmetyczki na regulacje brwi a później na zakupy, wieczorem  przywędruję z postem pt "Moje wielkie denko"!!!


6 komentarzy:

  1. Ja też chodziłam jeszcze w tamtym roku po wylanym stropie :) a teraz zabieramy się za układanie płytek i paneli na podłogach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam nadzieję, że za rok ułożę płytki i panele i się wprowadzę;)

      Usuń
  2. Ale ładnie Ci w tych włoskach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna fryzura! Też się zastanawiam nad takim ścięciem, ale ciągle nie mogę podjąć decyzji...

    OdpowiedzUsuń