W poniedziałek jak już chyba wspominałam zalano nam strop, parter już mamy a tu z synkiem stoimy na pięterku w jego pokoju;). Nawet nie wiecie jaki będę miała cudny zachód słońca w salonie, tylko pozazdrościć;) Wczoraj poszłam do fryzjera bo nie wytrzymałam i z włosów do ramion ścięłam się na króciutko, po jednej stronie mam prawie wygolone, ale to pokaże przy okazji...Idę teraz do kosmetyczki na regulacje brwi a później na zakupy, wieczorem przywędruję z postem pt "Moje wielkie denko"!!!
Ja też chodziłam jeszcze w tamtym roku po wylanym stropie :) a teraz zabieramy się za układanie płytek i paneli na podłogach :)
OdpowiedzUsuńJa też mam nadzieję, że za rok ułożę płytki i panele i się wprowadzę;)
UsuńAle ładnie Ci w tych włoskach :)
OdpowiedzUsuńUroczy maluszek :)
OdpowiedzUsuńŚwietna fryzura! Też się zastanawiam nad takim ścięciem, ale ciągle nie mogę podjąć decyzji...
OdpowiedzUsuńO, jak ładnie :)
OdpowiedzUsuń