27 lut 2013

Dobranoc...

Chciałam Wam tylko powiedzieć dobranoc i przyjemnych snów. Aparat nadal  milczy a kabel dzięki któremu mogłabym zgrać zdjęcia  kompletnie nie wiem gdzie jest. Od poniedziałku dziś już przyszła do mnie trzecia paczuszka, jak tylko uporam się z tym małym problemem pochwalę się Wam moimi paczuszkami, w których były bardzo przyjemne rzeczy!
 Dzisiejszego dnia mój synek po raz pierwszy zaczął podgryzać sobie paluszki u stóp;) Piękny widok. Wujek chrzestny stwierdził, że przynajmniej mamy problem obcinania paznokci u stóp z głowy;)

A to mój 8 letni piesek Oskar, zdjęcie trochę stare ale on się nie zmienia;) Wredne, nie słuchające się, ale pieszczoch ogromny!

Lubicie Pekińczyki??

3 komentarze: